Sortowanie
Źródło opisu
Katalog zbiorów
(2)
Forma i typ
Książki
(2)
Proza
(2)
Dostępność
dostępne
(1)
Placówka
Janowice
(1)
Autor
Paziński Piotr (1973- )
(2)
Stryjkowski Julian (1905-1996)
(2)
Stryjkowski Julian (1905-1996). Dzieła wybrane
(2)
Rok wydania
2020 - 2024
(2)
Okres powstania dzieła
1901-2000
(2)
1945-1989
(2)
Kraj wydania
Polska
(2)
Język
polski
(2)
Przynależność kulturowa
Literatura polska
(2)
Literatura żydowska
(2)
Temat
Chasydyzm
(2)
Judaizm
(2)
Karczmy
(2)
Żydzi
(2)
Temat: czas
1901-2000
(2)
1914-1918
(2)
Temat: miejsce
Galicja (kraina historyczna)
(2)
Gatunek
Powieść historyczna
(2)
2 wyniki Filtruj
Książka
W koszyku
Austeria / Julian Stryjkowski ; przedmowa Piotr Paziński. - Kraków ; Budapeszt ; Syrakuzy : Wydawnictwo Austeria, 2020. - X, [4], 244, [7] stron ; 21 cm.
(Dzieła wybrane / Julian Stryjkowski)
Podstawa edycji: Warszawa : Państwowy Instytut Wydawniczy, 1995.
„Jeżeli wierzyć pierwszym zdaniom powieści Juliana Stryjkowskiego (a nie ma powodu, żeby nie wierzyć), austeria starego Taga „stała na skraju miasta, przy dulibskim szlaku, wiodącym na Skole, na Karpaty, w pustkowiu prawie, daleko dość od szkoły i bóżnicy”. A może nie tak daleko, skoro z jej ganku widać było unoszącą się tuż nad miastem łunę pożaru? Tak jakby znajdowała się nie na obrzeżach, ale w środku miasta, między szkołą, rynkiem a bożnicą, przy skrzyżowaniu ruchliwych ulic. A zresztą, czy to ważne? Kto potrafi precyzyjnie wymierzyć, ile kroków i ile godzin dzieli go od katastrofy? Przeszło sto lat temu, w pierwszych dniach Wielkiej Wojny i ostatnich dniach c.k. monarchii, owa galicyjska karczma z polsko­-żydowsko­-rusińskiego pogranicza, może najbardziej emblematyczna żydowska gospoda w polsko­-żydowskiej literaturze, a na pewno w literaturze tworzonej już po II wojnie światowej i po Zagładzie, była pełna ludzi. «Dziś izba austerii była pełna», mówi Tag, a jego «dziś», wypowiedziane w czasie teraźniejszym – jak to w monologu wewnętrznym, który rozwija się tu i teraz, nawet gdy odnosi się do przeszłości i operuje wspomnieniem – osobliwie dźwięczy w uszach. Faktycznie, można powiedzieć, że w karczmie Taga zgromadził się cały świat. No, prawie cały. Kogóż tu nie ma? Są uciekający przed rosyjskim wojskiem i kozakami żydowscy drobnomieszczanie, rzemieślnicy i drobni kupcy, zróżnicowani pod względem obyczaju, majątku i pobożności wierni poddani starego cesarza, którego państwo właśnie przestaje istnieć. Są ich frywolne żony i dorastające córki, jest grupa chasydów ze swoim milczącym cadykiem, religijnymi żonami i gromadką dzieci, są wolnomyśliciele i przyszli rewolucjoniści, są emigranci­-tułacze, którzy wiedzą, co to pogrom. Jest też kilka nieżydowskich postaci: rusińska służąca, ksiądz katolicki, węgierski żołnierz. Istna arka Noego!” Z przedmowy Piotra Pazińskiego
źródło okł.: https://austeria.pl
Książka
W koszyku
Austeria / Julian Stryjkowski ; przedmowa Piotr Paziński. - Kraków ; Budapeszt ; Syrakuzy : Wydawnictwo Austeria, 2020. - X, [4], 244, [7] stron ; 21 cm.
(Dzieła wybrane / Julian Stryjkowski)
Podstawa edycji: Warszawa : Państwowy Instytut Wydawniczy, 1995.
„Jeżeli wierzyć pierwszym zdaniom powieści Juliana Stryjkowskiego (a nie ma powodu, żeby nie wierzyć), austeria starego Taga „stała na skraju miasta, przy dulibskim szlaku, wiodącym na Skole, na Karpaty, w pustkowiu prawie, daleko dość od szkoły i bóżnicy”. A może nie tak daleko, skoro z jej ganku widać było unoszącą się tuż nad miastem łunę pożaru? Tak jakby znajdowała się nie na obrzeżach, ale w środku miasta, między szkołą, rynkiem a bożnicą, przy skrzyżowaniu ruchliwych ulic. A zresztą, czy to ważne? Kto potrafi precyzyjnie wymierzyć, ile kroków i ile godzin dzieli go od katastrofy? Przeszło sto lat temu, w pierwszych dniach Wielkiej Wojny i ostatnich dniach c.k. monarchii, owa galicyjska karczma z polsko­-żydowsko­-rusińskiego pogranicza, może najbardziej emblematyczna żydowska gospoda w polsko­-żydowskiej literaturze, a na pewno w literaturze tworzonej już po II wojnie światowej i po Zagładzie, była pełna ludzi. «Dziś izba austerii była pełna», mówi Tag, a jego «dziś», wypowiedziane w czasie teraźniejszym - jak to w monologu wewnętrznym, który rozwija się tu i teraz, nawet gdy odnosi się do przeszłości i operuje wspomnieniem - osobliwie dźwięczy w uszach. Faktycznie, można powiedzieć, że w karczmie Taga zgromadził się cały świat. No, prawie cały. Kogóż tu nie ma? Są uciekający przed rosyjskim wojskiem i kozakami żydowscy drobnomieszczanie, rzemieślnicy i drobni kupcy, zróżnicowani pod względem obyczaju, majątku i pobożności wierni poddani starego cesarza, którego państwo właśnie przestaje istnieć. Są ich frywolne żony i dorastające córki, jest grupa chasydów ze swoim milczącym cadykiem, religijnymi żonami i gromadką dzieci, są wolnomyśliciele i przyszli rewolucjoniści, są emigranci­-tułacze, którzy wiedzą, co to pogrom. Jest też kilka nieżydowskich postaci: rusińska służąca, ksiądz katolicki, węgierski żołnierz. Istna arka Noego!” Z przedmowy Piotra Pazińskiego
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 821.162.1-3 (1 egz.)
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej